I have finally found a way to live
just like I never could before.
I know that I dont have much to give,
but I can open any door.
Everybody knows the secret,
everybody knows the score.
I have finally found a way to live
in the color of the lord.
Otóż....Tytan brzmienia....
...najlepiej wyglądający facet....
...najlepszy biały gitarzysta....
...wizjoner....
...romantyk...
...geniusz.....
...idol Jimiego Hendrixa...
...gitarzysta Yardbirds
... John Mayall and the Bluesbreakers....Cream....
...Blind Faith.......Derek and Dominos.....
.... Bóg
...ikona i wzór milionów....
...przybędzie.
Przybędzie i pobłogosławi mnie Fenderem Stratocasterem, napełniając wnętrzności maksymalną dawką blues rocka.
14 sierpnia 2008 w Gdyni dostąpię najwyższego zaszczytu - zobaczę i usłyszę Najwyższego.
Nie zawiodę!
Nie zawiodę bo przygotowuję się do tego od dnia gdy pierwszy raz usłyszałem Laylę.
Nie jestem godzien ale czekam.
Przybywaj Panie! Przybywaj!
niedziela, 9 marca 2008
Presence of the Lord....w Gdyni
Autor:
Czarny Parasol
o
19:51
0
komentarze
Etykiety: Clapton w Polsce, koncert Erica Claptona w Polsce, mistrz gitary, presence of the lord
Subskrybuj:
Posty (Atom)