Są.
Są dobre strony a właściwie skojarzenia.
Przypominam że mówię o tym:Sweterek w czerwono zielone lub czerwono niebieskie paski nie musi od razu kojarzyć się z kolesiem o twarzy jak skwarek....
...ani z facetem udającym pszczołę przed amerykańskim supermarketem...
...ani postacią z taniej kreskówki...
Można być przecież także Ericiem Claptonem!
Ha!
Dość już głupich uśmieszków!
Dość drwin w sklepach i tramwajach!
Dość takich rysunków na mojej klatce schodowej.Koniec z Panem Pszczółkiem i Freddym Twarzoskwarkiem.
Jest Eric!
wtorek, 15 stycznia 2008
Dobre strony śmiesznego swetra
Autor:
Czarny Parasol
o
13:50
0
komentarze
Etykiety: eric clapton
Subskrybuj:
Posty (Atom)