Mały wpis o piosence.
Świetnej piosence, świetnego człowieka a mianowicie o Georgu Harrisonie.George był świetny.
Był Beatlesem.
Powiem o nim najkrócej jak się da.
Mówi się że był zły, że rozbijał Beatlesów, że coś tam.
A bzdura.
George był gitarzystą Beatlesów czyli najmniej znaną postacią, jak to bywa w takich układach.
Grał podkłady, solówki i tworzył najlepszy chórek wszech czasów.Na początku mało pisał, bo weź bądź mądry jeśli masz najmniej doświadczenia a obok McCartney/Lennon piszą She loves you.
Potem się rozbujał. Od Rubber Soul.
To on wprowadził sitarę do muzyki pop.Z jakim skutkiem?
Wystarczy włączyć Norwegian Wood.
Lub płytę Revolver.
Po nim to już się posypały takie numery.
Stonesi, Beach Boysi i inni dokładali sitarę choć nie wiedzieli jak na niej grać a George tak.
Na planie Hard day's Night poznał Patti.Ładna Patti była...
A potem zabrał ją Georgowi Jego dobry kumpel Eric Clapton.
Dużo czytał i studiował religie wschodu.Medytował, robił Mantry (kiedyś wiedziałem co to jest), wciągnął w to Beatlesów, dzięki czemu mamy wiele oryginalnych utworów Wielkiej Czwórki.
Mówi się że był nudny lub niezabawny - bez poczucia humoru.A mówia to Ci co gówno o tym wiedzą, bo Harrison prześmiewał się z Beatlesów, z tego 'kultu', potrafił sprzedać prawa autorskie do ostatniego nagrania nieistniejącej firmie R.I.P Ltd, żartował na scenie no i jeszcze jedna rzecz.
Monty Phyton.Był ich wielkim fanem.
To on był producentem Żywotu Briana.
Nikt nie chciał sfinansować tej produkcji bo każdy się bał.
Harrison nie.
Po rozpadzie The Beatles, powiedział najbardziej mądre słowa o przyczynie rozwiązania zespołu.
'Ludzie dawali nam krzyki, pieniądze... Ale zapomnieli że beatlesi mają system nerwowy. Tego dać nie można'.
Pod koniec istnienia zespołu słychać już było zalążek jego pierwszej solowej płyty.
Trzy płytowy album All Things Must Past.Na tym albumie jest właśnie Beware of Darkness.
Prezent też będzie - bo hojny jestem!
PREZENT
Dwie wersje i trzecia nagrana na koncercie poświęconemu Georgowi po jego śmierci.
Na koncercie sami kuple a tę piosnkę, wykonuje Clapton.
PREZENT
Watch out now, take care
Beware of falling swingers
Dropping all around you
The pain that often mingles
In your fingertips
Beware of darkness
Watch out now, take care
Beware of the thoughts that linger
Winding up inside your head
The hopelessness around you
In the dead of night
Beware of sadness
It can hit you
It can hurt you
Make you sore and what is more
That is not what you are here for
Watch out now, take care
Beware of soft shoe shufflers
Dancing down the sidewalks
As each unconscious sufferer
Wanders aimlessly
Beware of maya
Watch out now, take care
Beware of greedy leaders
They take you where you should not go
While weeping atlas cedars
They just want to grow, grow and grow
Beware of darkness (beware of darkness)
czwartek, 13 grudnia 2007
Beware of darkness
Autor:
Czarny Parasol
o
10:42
1 komentarze
Etykiety: beware of darkness, george harrison, the beatles
Subskrybuj:
Posty (Atom)